Kompozycje słodko-słone to jedna z najlepszych rzeczy jakie można skonsumować - mam nadzieję, że się zgodzicie? Ale może nie każdego stać na taki dobrobyt:

:nevya dobrobyt? My tu zdjecia w bibliotece możemy robić za darmo, po zapisaniu się.

zialena82 , no książki są najważniejsze, ale Ty nie możesz nic o tym wiedzieć, hehe

:nevya

Oho, ruska agentura

Zabawię się w Antoniego: "patrzcie, rozpoznał cyrylicę - znaczy ruski agent"

Mebel z Bodzio zapełniony przypadkowymi książkami, bo w językach obcych. Na dolnej półce za wypełniacz robią kasety video. Plastikowa listwa przypodłogowa, panele. Czekolada z marketu... Obraz przepychu i nowoczesności...

:hubbabubba , no ja jem czekoladę z marketu, Ty może z dupy, mam nadzieję, że smaczna

Może tak, może nie... My już wiemy, że ty nie masz wyrobionego gustu i żywisz się bez ekstrawagancji tym, co jest dostępne dla wszystkich. A o tym, co ja jadam się nie dowiesz. Bo nie powiem. I teraz się zastanawiaj, jak bardzo wysublimowany (uważaj, trudne słowo) mam gust.

:hubbabubba , co tu się zastanawiać, jak kolano do wymiany to pewnie wysublimowany, ale bardzo monotonny gust

:nevya nie wiem, co ma kolano do podniebienia, ale widać u ciebie jest to jakoś połączone. Co świadczy o bardzo małej komplikacji budowy organizmu. Czyli, jak już dawno podejrzewałem, jesteś jakimś pierwotniakiem, czy innym organizmem prymitywnym...

:hubbabubba , no jeżeli nie wiesz co ma dieta do stawów to nie stosowałbym porównań do inteligencji, bo wyraźnie Ci jej brak. Zresztą to już kilka razy ustaliliśmy

Tak - to jest ten moment w którym możesz się rozpłakać i napisać, że Cię obraziłem i ogłosić po raz 10, że już nie będziesz ze mną rozmawiał

Słyszałeś 'piękny', kulawy Romanie czym kończy się boksowanie z gównem? Idę spać

:nevya więc wytłumaczę jeszcze raz, jak Kubusiowi Puchatkowi. Bo podejrzewam, że wygrałbyś z nim w konkurencji na mniejszy rozumek. Z moim kolanem jest mniej więcej tak, jak z nogami tego faceta
https://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=13308&Itemid=53
Jeśli tylko powstaną diety powodujące odrośnięcie tego, co mi z kolana już zdążyli wydłubać, w kształcie właściwym, to będę zaraz na początku listy korzystających z tego dobrodziejstwa. Tak swoją drogą, to mam poważne wątpliwości, czy to że tak strasznie przejmuje cię los mojego kolana mam odbierać, jako troskę z twojej strony, czy masz jakiś dziwny fetysz? Ani jedno, ani drugie jakoś mi nie w smak.

No ogólnie coś tutaj lekko gównogrzmi
Dawajcie, bo dzisiaj tyle wątków, a jeszcze nie było porządnej burzy

:stalowy ukręć se własną, a nie będziesz się przy cudzych popcornem opychał! Spadówa! Kysz! Poszedł ! Apage!

:hubbabubba , no widzisz Kubusiu, ale oprócz tego co się dzieje po dłubaniu, jest jeszcze to, co się dzieje przed. Nie musisz tego rozumieć, bo o tym w szkole nauczają - dieta ma bardzo ważny wpływ na tkanki organizmu, zapytałeś to odpowiadam, nie obchodzi mnie gdzie dłubali Ci różni ludzie

Natomiast jeżeli martwi Cię moje zainteresowanie moim kolankiem, to może powinno mnie zmartwić Twoje zainteresowanie moją osobą? Już tyle razy zarzekałeś się, że nie chcesz rozmawiać, a za każdym razem ten sam scenariusz. Fetysz zboczuszku?

:hubbabubba do tego wystroju dochodzi jakże stylowa tapeta

ep_calm , droga smyku, kwota może spowodować niemałe cunami - 10 zł/kg. przecież buba za tyle kupuje polędwicę!

Jebaniutki Tapeta za dwa funty jest droga?

Tom, Dick i Harry mają droższy papier sniadaniowy do szkoły

:servin , czemu wymieniłeś siebie w drugiej kolejności?

:nevya zazdrosc cechy charakterystycznej? Tak myslalem

:servin , ech, kiedyś byłeś normalny, a ta zazdrość na inkluzywną eksportowaną tapetę całkiem Cię zmieniła...

Ej, ale ta czekolada to akurat jest zajebista.

thurgon jedyny zdał test, ale i tak po reszcie niczego inne się nie spodziewałem Oczywiście z wynikiem negatywnym, żeby nie było

Czekolada to tam uj...
Prawdziwym słonym karmelem byś się raczył, to inna sprawa by była