Wygrałem z ujami. Przyszła fotka do małżonki, że uwiecznił ją fotoradar. Oczywiście ze standardowym quizem. Zasada nr 1 - nie wypełniamy quizu. Poszło pismo, że z uwagi na to, iż zdjęcie jest niewyraźne to ona nie wie, kto to jechał ale użycza samochód mężowi, więc zapewne on. Za parę miesięcy przychodzi pisemko do mnie, że to niby ja jechałem i mam wypełnić quiz. Quizu oczywiście nie wypełniłem ale poszło pismo, że z największą przyjemnością i obywatelską pokorą wskażę osobę kierującą, albowiem mogłem być to ja lub ktoś z grona moich znajomych, z którymi często wymieniamy się samochodami i jeśli tylko szanowna Inspekcja zechce przysłać zdjęcie umożliwiające rozpoznanie kierującego to natychmiast im powiem.
Właśnie minął rok od daty zdjęcia i niestety się przedawniło
Właśnie minął rok od daty zdjęcia i niestety się przedawniło
--
A Lannister always pays his debts