Szukaj Pokaż menu

Facety kontra samochody

12 333  
7   13  
20 powodów, dla których samochód jest lepszy od mężczyzny...zatem moje drogie, pozostaje nam (tym, które jeszcze tego nie zrobiły) zrobić prawo jazdy i w długą:)

1. Do samochodu wystarczy instrukcja obsługi. Do mężczyzny... lepiej nie mówić.
2. Jazda nowym samochodem jest przyjemna. Z nowymi facetami różnie bywa...
3. Przejażdżka samochodem może trwać tak długo, jak zechcesz. Przeciętny mężczyzna ma dość po pół godzinie.
4. Jazda samochodem jest przyjemna bez względu na wiek.
5. Jadąc samochodem, to TY decydujesz o wszystkim.
6. Samochód nie będzie udzielał Ci wskazówek, jak masz nim jechać.

Nie do wiary - Strefa 51

11 453  
5   9  
Fakt: Emu nie potrafią chodzić do tyłu

Fakt: Jako że fale radiowe (270 kilometrów na sekundę) podróżują szybciej niż fale dźwiękowe (1000 km na godzinę), osoba siedząca tuż przy odbiorniku na drugiej półkuli, usłyszy głos nadawcy szybciej, aniżeli osoba na drugim końcu pokoju, z którego nadaje nadawca

Fakt: Tylko Grecja i Australia brały udział we wszystkich współczesnych Igrzyskach Olimpijskich

Najlepszy sprzedawca na świecie

38 201  
13   6  
Ambitny chłopak ze wsi starał się o pracę w wielkomiejskim centrum handlowym. Właściwie był to największy sklep na świecie – można było tam dostać dosłownie wszystko. Szef zapytał na wstępie:
- Byłeś już kiedyś ekspedientem?
- Tak, byłem sprzedawcą w sklepiku wioskowym – odpowiedział chłopak. Szef postanowił dać mu szansę i powiedział:
- Zaczniesz jutro rano, a wieczorem przyjdę, żeby zobaczyć jak sobie dajesz radę.
Cały dzień ciężkiej pracy minął jak z bicza strzelił i z godziną piątą zjawił się szef. Z miejsca zapytał:
- Ile dziś miałeś sprzedaży?
- Jedną.
- Tylko jedną? Większość załogi dokonuje 20 do 30 sprzedaży dziennie. A jaka była wartość sprzedaży?
- Trzysta tysięcy dolarów.
- Niemożliwe!!! Jak ci się to udało zrobić?
- No cóż, sprzedałem temu facetowi mały haczyk, potem średni haczyk, a potem naprawdę wielki haczyk. Potem sprzedałem mu cienką żyłkę, następnie średnią żyłkę, a w końcu bardzo grubą żyłkę. No i zapytałem go, gdzie zamierza wędkować. Powiedział, że na wybrzeżu.
No to podpowiedziałem, że przydałaby mu się jakaś łódka, więc zabrałem go do działu z łodziami i sprzedałem mu ten sześciometrowy ślizgacz z dwoma silnikami. Wtedy powiedział, że jego Volkswagen nie da rady pociągnąć takiego ciężaru. No to wziąłem go do działu z samochodami i sprzedałem mu najnowszy model Jeepa.
Szef ze zdziwienia aż usiadł, w końcu mówi do sprzedawcy:
- Sprzedałeś to wszystko facetowi, który przyszedł po haczyk na ryby?
- Nie, właściwie to nie... On przyszedł po paczkę tamponów dla żony, więc powiedziałem: „No to weekend ma pan z głowy, czemu by się nie wybrać na ryby?”
13
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Nie do wiary - Strefa 51
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Cwaniak (z wielką brodą)
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Najwspanialszy dzień w życiu
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Generał na polowaniu
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu WHO Ostrzega!!!
Przejdź do artykułu Czat z bocianami

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą