Parzenie herbaty niekoniecznie musi być nudne. Można celebrować parzenie herbaty na modłę angielską albo japońską. Można i po polsku - zalać torebkę wrzątkiem. Teraz dokonamy modyfikacji sposobu polskiego - nie pochylamy czajniczka...Żeby wdmuchać wodę do filiżanki, trzeba spełniać oczywiście 2 warunki: mieć niezłe płuca i... lekko nierówno pod sufitem. To jak? Próbujemy? :)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą