Przebudzenia wyglądają różnie. Raz bezstresowo wchodzisz do reala, innym razem przebiega to zdecydowanie bardziej koszmarnie. Tymi drugimi przypadkami zajmiemy się poniżej.Pewnego ranka pokłóciłem się z moja dziewczyną. A że obiecaliśmy się nie fochować na siebie i rozmawiać o tym, co nas boli to zapytała się mnie, a rozmowa wyglądała tak:
[ona] - O co ci znowu chodzi?
[ja]- O nic, k ****. Daj człowiekowi spać!
[ona] - Nie chcesz powiedzieć to nie!
Za parę chwil:
[Ja] - Dobra, bo ty zawsze coś namieszasz!
[ona] - Co ja takiego zrobiłam?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą