Satyryczne Podsumowanie Tygodnia XIX
miki
·
13 grudnia 2010
26 151
160
1
Dziś o agresywnym Świętym Mikołaju, policjancie, który sam wlepił sobie mandat, konkursie Miss Polonia i ćpających lekarzach.
PoniedziałekStało się - nasi zdolni posłowie przegłosowali możliwość ubiegania się o pozwolenie na broń palną przez związki harcerskie. Są oczywiście pewne ograniczenia, które należy spełnić, aby owe pozwolenie uzyskać - dana osoba musi być zdrowa psychicznie i fizycznie, musi być niekarana i nie może zagrażać porządkowi publicznemu. Przyznać się - kto z was widział choć jednego harcerza spełniającego te wymagania?
Choć zabrało w tym roku hitów i postaci a la Krzysztof Kononowicz, kandydaci dali radę i skutecznie potrafili kompromitować się przed wyborami - z reguły robili to nawet z premedytacją, a wyborcy skutecznie odwdzięczali się im przy urnach za "pomysłowość" i oryginalność.
Poniżej prezentujemy krótki zestaw najciekawszych faktów związanych z zakończonymi kilka dni temu wyborami samorządowymi Anno Domini 2010.
JA PIE....Zdecydowanym hitem tegorocznej kampanii samorządowej było wystąpienie kandydata z listy PO Dawida Ch., który w telewizji lokalnej na jedno z pytań odpowiedział "Ja pie... Nie wiem".
Sęk w tym, że program był na żywo i wpadki nie dało się już wyciąć. O ile ten incydent mógłby nawet mu pomóc w uzyskaniu mandatu, to już nie mógł tego zrobić nalot policji na mieszkanie jego przyjaciela. Znaleziono w nim narkotyki, a przebywającego tam Dawida Ch. aresztowano.
https://www.youtube.com/watch?v=opaZfCCDfmY
SUPERRADNYBył też w tej kampanii i superradny, który w nachalny sposób zwracał uwagę właścicielom psów, że robią one kupy i przesuwał samochody. Poniżej jeden z jego superspotów.
https://www.youtube.com/watch?v=lyb7PZvnqmI
RYCERZ Z BEMOWAKandydujący na stanowisko radnego Bemowa Jarosław Oborski obiecał w swoim spocie tylko dwie rzeczy - większą bibliotekę oraz nową pływalnię. I do rady się dostał! Myślicie, że właśnie przez te dwie skromne obietnice? Jeśli tak, to obejrzyjcie ten film, w którym biega on z mieczem i w średniowiecznej zbroi po ulicach Warszawy.
https://www.youtube.com/watch?v=-UDVQ64dbLg
RADNY OD HAFTOWANIADo rady Lublina kandydował słynny już Grzegorz I., jako kandydat niezależny. Był on znany szerszej publiczności już wcześniej. Próbował robić interesy m.in. przewożąc wracających z imprez pijanych studentów. Jak zapewniał, gdyby ktoś wymiotował, jego specjalny skuter ma na wyposażeniu kapok. Pomysłowości temu kandydatowi odmówić nie sposób...
https://www.youtube.com/watch?v=-e_GFsR82o0
PŁEĆ PIĘKNA W NATARCIUSara May (Katarzyna Szczołek) na swoim plakacie wyborczym pozowała w bikini, a słynne i piękne Bliźniaczki Napieralskiego (Anita i Edyta Zabroś) ostatecznie zrobiły sobie z demokracji żarcik i kandydowały do Rady Warszawy z listy Polski Patriotycznej zamiast z SLD, przekonując w strojach zakonnic, by na nie... nie głosowano. Natomiast Agnieszka Rupniewska z SLD oferowała wyborcom Skuteczne, Efektywne, Kreatywne i Sumienne działanie na rzecz województwa, czyli po prostu SEKS.
Za to niejaki Krzysztof Sebastianowicz - kandydat PO o wyglądzie wąsatego hydraulika - napisał na swoim plakacie po prostu "Nie jestem Tap Madl, ale dam radę".
I INNI
Pomysłów w tym roku było co nie miara. W Bydgoszczy jedna z kandydatek obiecała wybudowanie metra, w Grudziądzu odbył się bieg kandydatów na prezydenta, w Wieliczce jeden z chętnych do rady nakleił swój wizerunek na opakowania witaminy C z wapnem, Mogliśmy też podziwiać klip wyborczy w rytmach hip-hopowych, w którym zaprezentował się kandydat PiS-u Jerzy Zuba.
https://www.youtube.com/watch?v=KAsvBiCgLt0
WYNIKIO wynikach wyżej wymienionych lepiej w zasadzie nie wspominać, może z wyjątkiem rycerza z Bemowa, który będzie mógł ścinać głowy w radzie. Wystarczy tylko napisać, że Sara May zdobyła 55 głosów, a Bliźniaczki Napieralskiego łącznie 25. W Ostródzie obydwaj kandydaci, którzy przeszli do drugiej tury w wyborach na burmistrza... zrezygnowali. Ku uciesze komisji wyborczej zgodzili się dalej walczyć kandydaci z innych miejsc, inaczej skończyłoby się to kompromitacją demokracji. W Sławnie bez problemu burmistrzem został dr inż. Krzysztof Frankenstein - konkurenci przestraszyli się najwidoczniej nazwiska i nie zarejestrowali jego kontrkandydata.
I wszystko pewnie skończyłoby się happy endem dla Polski, gdyby nie jeden niepojący fakt - 12 procent głosów na listach do sejmików było nieważnych. Oznacza to, że ponad półtora miliona naszych rodaków miało problem z prawidłowym narysowaniem krzyżyka na karcie. Może po prostu wyborcy dostosowali się poziomem do kandydatów?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą