Ci kolesie wpadli na kompletnie odjazdowy pomysł (wymagający, niestety, znacznych zasobów gotówki...). Kupili pięć 80-calowych telewizorów i 5 konsol, na których zamierzali upajać się grą Gran Turismo 5. Pusty narożnik studia
Pierwszy monitor zainstalowany, czekamy na następne.
Podniesienie takiego 80-calowego giganta i umiejscowienie go na stole to wcale nie takie łatwe zadanie. Oprócz tego, że jest cholernie ciężki, to bardziej przeszkadza fakt, że strasznie niewygodnie nim się manipuluje.
Prace przeprowadzone zostały pod nadzorem młodego, aczkolwiek bardzo już zdolnego kierownika.
Z tyłu, do każdego z telewizorów, podłączona została osobna konsola PS3.
Każda konsola została podłączona do przekaźnika ethernetowego. Na wszystkich PS3 zainstalowana została gra GT5 z uruchomionym trybem gry na wielu monitorach.
Następnie należało odpowiednio skonfigurować wszystkie konsole oraz monitory.
Wyświetlany obraz jest tak wielki i realistyczny, że podczas gry gracz mimowolnie porusza swoim ciałem, starając się uniknąć wypadków i reagując na gwałtowne zakręty.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą