W dzisiejszym odcinku udamy się na wakacje, przyjrzymy się pracy zwiadowców oraz zaglądniemy w CV szefa...Odessa. Krawiec Lieberman, któremu Rabinowicz od jakiegoś czasu nie chciał zapłacić rachunku, postanowił udać się do jego domu i zażądać pieniędzy. Zastał złośliwego dłużnika w momencie, gdy ten na obiad wcinał pieczonego indyka.
- Jakowie Mojsejewiczu, kiedy zapłacicie rachunek?
- Cierpliwości, przyjacielu, jestem spłukany.
- Przecież jesz indyka!
- Biedny ptak, nie miałem go czym karmić...
by Peppone* * * * *
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą