Szacuje się, że 1 na 800 dzieci rodzi się z zespołem Downa - w samej tylko Polsce żyje ich przeszło 60 tysięcy. I choć wizja spędzenia swojego życia u boku osoby dotkniętej takim upośledzeniem na pierwszy rzut oka może spędzać sen z powiek, są osoby, które mają na ten temat zupełnie inne spojrzenie. Tak jak w tym przypadku.
Historia Matta Stopera jest tak niezwykła, że mogłaby uchodzić za scenariusz dobrego filmu lub książki. Jej początek miał miejsce w styczniu 2014 roku, kiedy chłopakowi skradziono iPhone'a z pubu, w którym akurat odpoczywał...
W Internecie znajduje się mnóstwo materiałów, których można się przestraszyć. Trudno jednak przebić dawne zdjęcia z czasów, kiedy świat - jak się wydaje - był o wiele mroczniejszym miejscem. Zobaczcie zresztą sami...
#1. Nie ma nic gorszego niż uśmiechnięty manekin
#2. Autoportrety
#3. Wy też czasami słyszycie szepty?
#4. Matka z dzieckiem
#5. Koszmarny cyrk
#6. Potworny eksperyment, w wyniku którego powstał pół człowiek, pół kaczka
#7. Koziołkujący bawół
#8. "A kuku"
#9. Idą święta!
#10. Wybacz, nie ma stąd ucieczki
#11. Wygląda na to, że nie chce wrócić do pudła
#12. Nikt nie uwolni się z uścisku śmierci
#13. Stąd właśnie biorą się koszmary
#14. Zapraszam tego człowieczka na obiad
#15. Podobno nie ma odbicia w lustrze
#16. Uważaj gdzie zostawiasz swoje dziecko
#17. Takie tam, na rowerze ze śmiercią
#18. Czyżby porwanie?
#19. Miała być gotowa za pięć minut, a tymczasem ciągle nieubrana
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą