Zauważyliście, że język werbalny jest narzędziem wyjątkowo wybrakowanym? Choćbyśmy silili się na wysublimowane metafory, korzystali z encyklopedycznych haseł, czy stosowali całą gamę środków stylistycznych – nigdy nie uda się nam przedstawić drugiej osobie tego, co dokładnie w danym momencie czujemy. To zrozumiałe – w końcu nasze życie emocjonalne jest znacznie obszerniejsze niż najbardziej opasły słownik.
Zacznijmy od najważniejszego - wiele z tych wynalazków pojawiło się przed wojną. Niektóre w formie konceptu, inne jako eksperymenty. Ale to wojna "dała kopa" nauce i przemysłowi do przyspieszenia rozwoju, zmniejszenia kosztów i zwiększania wydajności produkcji i polepszenia sprawności tych wynalazków. Więc tak, to są wynalazki wojenne. Bez wojny opóźnienie wyniosłoby kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt lat.
Czy pływając w morzu lub jeziorze wyobrażacie sobie, że zaraz coś po was sięgnie z głębin i was wciągnie? Cierpicie może na batofobię lub talassofobię? Jeśli tak, to lepiej nie oglądajcie tych zdjęć.
#1.
#2. W tej wodzie lepiej nie pływać
#3. Ona cię chętnie przytuli
#4. Tak, to jest widok z tafli zamarzniętego jeziora
#5. "Szczęki" to był pikuś
#6. Masz ochotę poskakać z molo?
#7. To niby "tylko" wodorosty, ale odchodzi chęć na kąpiel
#8. Coś dla wędkarza
#9. Wieloryby nie są małe
#10. Chyba nie chcę znać historii tego krzesła
#11. Nie wiem co to, ale niech sobie idzie
#12. A to jest mały wieloryb
#13. Mały ma szczęście, że tego nie widzi
#14. No, stań na dnie
#15. I weź tu wskocz
#16. Klatka z nagrania z kamery surfera, zobaczył to dopiero po powrocie do domu
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą