Oliwka dla dzieci na materacu wodnym. Jedno mocne pchnięcie i wpadłem na wezgłowie.
Klamerki na sutki z byłą, która w tym czasie jeszcze karmiła. Ciepłe mleko płynęło na mnie jak z węża strażackiego, a ona nie mogła przestać się śmiać.
Zlizywanie z siebie nawzajem sosu czekoladowego... Niby miało sens, ale skończyło się na śmiesznym zapachu i bałaganie.
Założenie stroju seksownej policjantki na potrzeby odgrywania ról. Nie dało się tego zdjąć. Czułam się jak w kaftanie bezpieczeństwa. Całą atmosferę szlag trafił.
Pomyślałem, że będzie fajnie jeśli moja partnerka podczas seksu na pieska będzie miała w tyłku mały wibratorek. Wślizgnął się za daleko i nie mogliśmy go wyjąć. Ostatecznie kazałem jej kucnąć pod prysznicem i spróbować go wysrać, kiedy ja palcami manewrowałem urządzeniem przez waginę.
Seks oralny coś do jedzenia jest jak strzelanie folią bąbelkową podczas skoku na bungee: choć możesz uwielbiać te dwie rzeczy, nie ma szans żeby podobało ci się robienie tego naraz.
Moja była dziewczyna była Niemką, a ja jestem Amerykaninem. Pewnego dnia poprosiłem aby podczas seksu świntuszyła mi po niemiecku. Nie było w tym nic seksownego, brzmiało jakby dawała mi jakąś reprymendę.
Jedzenie. Lepkie, dziwne, robi bałagan. W zębach zostają resztki. Filmowy seks to jakieś brednie.
Mój były chłopak pomyślał, że fajnie będzie włączyć do zabawy lody. Ciągle nakładał kolejne łyżki, bo oczywiście topniały. Dostawały się wszędzie, włącznie z jego oczami. Kiedy wyschły, nie mógł otworzyć powiek, więc próbował dostać się na ślepo do łazienki. Nie mogłam mu pomóc, bo byłam zajęta śmianiem się do rozpuku. Kiedy w końcu przestałam się śmiać, chciałam mu pomóc, ale kiedy wstałam, poślizgnęłam się lodach, które czaiły się na mnie na podłodze. Leżałam więc nago, cała upaćkana, płacząc ze śmiechu i bólu, podczas gdy on chodził po domu z zamkniętymi oczami, fiutkiem na wierzchu i wpadał na ściany.
Seks pod prysznicem. Woda zmyła jej naturalną wilgoć, a ja ciągle się bałem, że się poślizgnę i złamię kutasa.
Raz kiedy byłem z żoną w łóżku zacząłem się zastanawiać, czy lubi klapsy. Dostała więc jednego w tyłek, po czym od razu się obróciła, spojrzała prosto w moją duszę, po czym rzekła: "CO DO KU***Y"?!
Niezapowiedziany anal.
Zawsze marzyłem, żeby ktoś w łóżku nazwał mnie "tatusiem". Jakiś miesiąc temu w końcu się spełniło i było to niesamowicie podniecające! Do czasu aż przypomniałem sobie, że wspomniała kiedyś o tym, że kiedyś jechała z tatą autem i zdarzył się wypadek, którego on niestety nie przeżył.
Uprawialiśmy z dziewczyną seks i było naprawdę dobrze. W pewnym momencie powiedziała, że chce włożyć banana w mój tyłek, ale się nie zgodziłem. Chwilę negocjowaliśmy i w końcu mnie przekonała. Nie przedłużając, leżałem ze sporym bananem w tyłku, nakrył nas mój ojciec i sprał mnie kablami rozruchowymi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą