Szukaj Pokaż menu

Faktopedia DXXIII - jak amerykański mistrz podpuścił radzieckich olimpijczyków

145 036  
510   104  
W tym odcinku m.in. symbol, z którym Apple sobie nie radzi, chińskie "Dzieje Polski rozdarcia i unicestwienia" oraz skąd się wzięło i co oznacza słowo "bukkake".

#1.

15 genialnych kobiecych przemyśleń prosto z Twittera

88 643  
319   27  
Kobiety to wnikliwe obserwatorki życia codziennego, które chętnie dzielą się swoimi niezwykle cennymi przemyśleniami. Nie wierzysz? Mamy co najmniej 15 dowodów...

#1.

Kliknij i zobacz więcej!

Pornosy o Holokauście - niewygodny twór, którym po wojnie ekscytowali się młodzi Żydzi

134 721  
244   52  
Czy wyobrażacie sobie coś bardziej obrazoburczego niż zrobienie z Holokaustu tła dla bezpretensjonalnego, sadystycznego pornosa? Takie połączenie musiałoby narodzić się w głowie jakiegoś pozbawionego empatii czuba, wychowanego na wkładaniu żabom słomek w zady i waleniu konia do filmów z kategorii snuff!

Izrael. Początek lat 60. Przeszło połowa mieszkańców tego kraju przeżyła II Wojnę Światową. Mimo że od zakończenia jednego z najstraszniejszych konfliktów zbrojnych w historii ludzkości minęło już kilkanaście lat, to przepaść pomiędzy ludźmi, którzy na własnej skórze doświadczyli tego piekła a Żydami, którzy w tamtym okresie mieszkali w Palestynie, jest ogromna. O Holokauście się nie mówi. To temat tabu. Najwyższy jednak czas z tym skończyć! Tak w każdym razie uważał Dawid Ben-Gurion, jeden z głównych założycieli państwa izraelskiego. A okazja ku temu była nie byle jaka. Oto bowiem agenci Mossadu namierzyli ukrywającego się w Argentynie niemieckiego zbrodniarza – Adolfa Eichmanna.

Adolf Eichmann

Nazista, który był współautorem planu „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” wysiadł akurat z autobusu i szedł do domu, gdzie czekała na niego żona i dzieci. Czuł się bezpiecznie. Nazywał się Ricardo Klement, był pracownikiem firmy budowlanej, nierzucającym się w oczy obywatelem, który w tygodniu zarabia na chleb, a w weekendy strzyże trawnik w ogródku swego domu w Buenos Aires. Nie wiedział, że od ostatnich kilku miesięcy wycelowane są w niego obiektywy agentów Mossadu, którzy właśnie potwierdzają jego tożsamość.
Tego dnia Eichmann nie wrócił z pracy. Zniknął gdzieś w drodze z przystanku autobusowego. Przez kolejny tydzień przetrzymywany był przez członków izraelskiej organizacji, a 22 maja 1960 roku odurzony prochami trafił na pokład samolotu lecącego do Izraela.
Proces jednego z najbardziej poszukiwanych niemieckich zwyroli miał być wielkim medialnym wydarzeniem i - zgodnie z wolą Ben-Guriona - okazją do złamania tabu.

Ze względu na treść, ten artykuł jest dostępny tylko dla osób pełnoletnich.

Żeby przeczytać go w całości zaloguj się, a jeśli masz 18 lat i nie masz jeszcze konta na JM załóż sobie konto bojownika. Wymagane jest konto aktywne.
244
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 15 genialnych kobiecych przemyśleń prosto z Twittera
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Historia najbardziej ekscentrycznego zakładu w historii Londynu
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Ludger Sylbaris, człowiek, który przeżył dzień zagłady
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Jaką mową posługiwać się będą dzieci, które nigdy nie słyszały żadnego języka? - kulisy dziwacznego eksperymentu sprzed ponad 500 lat
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Rzeczy, których nie widuje się na co dzień XXIII - człowiek na krawędzi aktywnego wulkanu
Przejdź do artykułu Kanadyjska Partia Nosorożców - jedyne ugrupowanie polityczne, które było w stanie wywiązać się ze swoich obietnic

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą