Szukaj Pokaż menu

Ciężka dola serwisanta XIV

37 846  
7   37  
Zobacz koleżanki tej ze zdjęcia!No i znowu Wam się udało! Dzięki zaangażowaniu kilku bojowników, dziś dowiemy się kim jest misjonarz on call, jak wzmocnić literki na monitorze, czego nie obejmuje gwarnacja drukarki oraz gdzie można spotkać k**ewską małpę...

Pracuję w pewnej dużej firmie "komputerowej". Czemu w cudzysłowie? Bo czasem mam wątpliwości... ale do rzeczy:
Kolega odbiera telefon od inżyniera wysłanego do interwencji. Gadka szmatka w lyngłydżu ( UK) co się dzieje, ten mówi co robi...W środku zdania kumpel słyszy tekst:

Autentyki XC - Wódka znów zdrożeje!

34 166  
6   33  
Po wczorajszym Międzynarodowym Dniu Klinika (07.05.2005), dzisiejsze Autentyki skierowane są zarówno do świętujących Dzień Kaca (czy jak kto woli: Zespół Dnia Następnego), jak i do tych, którzy dzień ów przesunęli na termin późniejszy. Na początek historia ze Strefy 11: "O człowieku, który pamiętał o rocznicy ślubu"...

BARDZO PAMIĘTLIWY

W sobotę papa wchodzi do domu, dzierżąc naręcze tulipanów pstrokatych. Wszedł i kwiecie wręczył mamie.
- A to co? - ta zrobiła oczy jak przerażony kot - Jakaś okazja?
Spojrzałam na te scenkę przecudnej urody i walnęłam się w czoło.
- Boże, przecież wy macie dzisiaj rocznicę ślubu - mówię - Przepraszam, zapomniałam na śmierć.
- Ja też zapomniałam - rzuca mama
Ojciec zrobił dziwną minę, starym zwyczajem, mars czołowy. Zapatrzył się w przestrzeń. Tak jakoś. I...

Zupa na winie a'la Joe Monster

18 664  
5   19  
Zobacz więcej!Przeprowadzilismy ankietę wśród naszych czytelników: "Czy czujesz się uzależniony od JM?" Odpowiedzi "TAK" było 0 (słownie: zero). Cóż... Pozostaje nam tylko przypomnieć, że akceptacja problemu, to pierwszy krok w terapii... ;)

A na wszelki wypadek i tak podajemy przepis na przydatną zupkę:
 
Potrzebne będą:
- komputer, oczywiście z dostępem do internetu
- garnek dowolnej wielkości, w zależności, na ile dni zupa ma być, co się wiąże z uzyskaniem dłuższego czasu poświęconego dla JM
- woda
- bulion w kostkach, typu rosołek
- sól i pieprz do smaku
- zagęszczacz

Przepis:

Siadamy przed komputerem, łączymy się przez internet z JM i czekamy na wolną chwilę, żeby móc się zająć gotowaniem. Z braku wolnej chwili pomiędzy wrzutami, najlepiej, jakby nam się komputer zawiesił. Wciskamy wtedy RESET i korzystając z chwili przerwy, przygotowujemy pożywny posiłek dla rodziny:

- wlewamy w garnek odpowiednią ilość wody, w zależności od ilości domowników, pomnożoną przez ilość dni, na które zupy ma wystarczyć
- stawiamy zawartość na źródle ciepła
- wrzucamy kogutka, bulion, albo inny zamiennik warzywno mięsny
- przykrywamy pokrywką, żeby się szybciej zagotowało
- spoglądamy na komputer, czy już się zresetował
- łaczymy sie z internetem
- mieszamy, żeby sie zawartość nie przypaliła
- dodajemy sól i pieprz do smaku, może tez być listek laurowy, jak ktoś lubi
- łączymy sie z JM
- odczytujemy kolejne wrzuty, wpisujemy Reposty...
- mniej więcej co piąty, szósty wrzut, podnosimy pokrywkę, żeby cenna zawartość nie opuściła garnka oraz mieszamy naszą zupę w celu uniknięcia przypalenia, co mogłoby zaowocować niepotrzebnym dodatkiem zapachowo-smakowym
- po około dwudziestu wrzutach, zasypujemy nasza zupę zagęszczaczem typu kasza lub ryż... mogą być ziemniaki, ale to dla tych, którym się komputer jeszcze raz zawiesi i będą mieć czas na obieranie...
- czekamy, oczywiście przed JM, aż zawartość zmięknie i odpowiednio zagęści zupę, mieszając, powiedzmy, co czwarty wrzut
- w tym czasie nasza rodzina powinna juz wrócić do domu (praca, szkoła, przedszkole, dom starców itp....), więc sami już mogą dopilnować końca gotowania.
- gdyby akurat zawiesił nam się komputer, szykujemy potrzebną ilość talerzy i nalewamy zawartość garnka, częstując zgłodniałych i życząc smacznego
- sami zamawiamy pizzę (przecież nie wypada jeść zupy nad klawiaturą...) i czekając na dostawcę, siadamy przed komputerem,

SMACZNEGO!!!

Ponieważ zostało nam zapewne zupy na następny dzień, możemy go w całości poświęcić Joe Monsterowi.

P.S. W przypadku zupy a’la Joe Monster, często dochodzi do zupełnie niezrozumiałego zapychania rur zlewozmywakowych i sedesowych (kiedy ty akurat jestes zapatrzona(y) w monitor). Należy wtedy wezwać fachowca, w celu odzyskania zupy...


Wiemy, że uzależnienie od JM jest ci obce ale czy wiesz, że w czasie czytania tego tekstu pojawiło się kilka nowych postów na forum... ;) Hej! Gdzie już klikasz? ;)
5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Autentyki XC - Wódka znów zdrożeje!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Spokojnie, to tylko awaria...
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu Sposób na głośnego sąsiada!
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu Moc pozytywnego myślenia
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CIV
Przejdź do artykułu Test osobowości

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą