Wchodząc do klubu ze striptizem rzadko poświęca się parę chwil na głębsze refleksje. Ot, kupujesz drinka i podziwiasz wygibasy na rurze czy twoich kolanach. Teraz możemy nieco bardziej zgłębić temat, przynajmniej jeśli chodzi o rynek angielskojęzyczny.
#1. Około 60% tancerek przyznaje, że pracuje też za dnia, na bardziej "tradycyjnym" stanowisku
W dzisiejszym odcinku o incydencie z piersiami w poznańskich termach. Będzie też o awanturze z powodu brwi dziennikarki TVN-u i śmierdzącej niespodziance w basenie w Mielcu.
#1. Znowu zamknięto basen w Mielcu, bo ktoś zrobił w nim kupę
Nie wiadomo, dlaczego mieszkańcy Mielca mają problem z nietrzymaniem kupy w miejskich basenach. Dopiero co lokalne media donosiły o śmierdzącym incydencie, a teraz sytuacja się powtórzyła. Poniżej komunikat MOSiR:
Z powodu incydentów: kałowego od dnia 21 grudnia NIECKA REKREACYJNA I WANNA WHIRLPOOL SĄ NIECZYNNE do czasu uzyskania pozytywnych wyników badań wody. Podjęto działania dezynfekcyjne podchlorynem wapnia i dwutlenkiem chloru.
Internauci już teraz mówią o mieleckiej tradycji kałowej i odliczają dni do kolejnej kupy. Na pewno o niej poinformujemy.
#2. Chciał zdążyć na samolot do Polski. Wywołał alarm przeciwpożarowy
22 grudnia 40-letni Polak przebywał na lotnisku Sola w norweskim Stavanger. Mężczyzna bardzo chciał zdążyć na lot liniami Wizz Air do Szczecina. W tym celu uruchomił alarm przeciwpożarowy. Lotnisko ewakuowano i wezwano straż pożarną. Po mniej więcej kwadransie sytuację udało się opanować. Polak miał pecha, bo był widziany przez innych pasażerów, którzy zeznali, że z premedytacją uruchomił alarm. 40-latka wyprowadzono z samolotu i przewieziono na komisariat. Teraz musi zapłacić 25 tysięcy koron grzywny, czyli niecałe 11 tysięcy złotych.
#3. Uwięzili psa na balkonie i wyjechali na święta
Dramatyczna sytuacja zwierzęcia w jednej z warszawskich dzielnic. O sprawie donosi profil Praga Południe na sygnale:
Na razie nie wiadomo, czy właściciele psa poniosą jakieś konsekwencje.
#4. Coraz więcej pijanych kierowców w wigilię. Polacy nie uczą się na błędach
Statystyki wypadków na polskich drogach są w tym roku dużo gorsze niż w poprzednim. Tylko w wigilię doszło do 95 wypadków (67 w roku 2018). Policja donosi też o 170 zatrzymanych pijanych kierowcach. Rok temu było ich 119. Funkcjonariusze apelują do Polaków o rozsądek. Nie chodzi tylko o ryzyko otrzymania grzywny czy utraty prawa jazdy, ale przede wszystkim o ludzkie życie. Wygląda jednak na to, że Polacy nie wyciągają wniosków. Z roku na rok jest coraz gorzej.
#5. Magdalena Ogórek krytykuje brwi koleżanki po fachu. Wielka debata na temat wyglądu Justyny Pochanke
Dziennikarka TVN-u z pewnością nie spodziewała się, że stanie się przedmiotem dyskusji z powodu... swoich brwi. Najpierw wypowiedział się poseł PiS Dominik Tarczyński:
Nigdy nie komentuje fizyczności. Nie atakuję i nie adPersonam. Dlatego zapytam kobiety: O co chodzi z tym malowaniem skóry która udawać ma brwi. Przecież to wygląda (według mnie) jak bufetowa w latach 80-tych, węglem pomalowana i podająca setkę + śledzia. Takie moje pytanie. Opamiętajcie się! To obrzydliwe!
Wtórowała mu Magdalena Ogórek, obecnie dziennikarka TVP Info:
Z życia [mojego] wzięte: 1. Jak mogła pojechać po chleb w tej samej kurtce?! [przecież wiadomo, że ludzie mają 31 kurtek, na każdy dzień inną] 2. Pojechała tym samym autem po chleb!! 3. Po zakupy bez makijażu!! A ja nigdy nie pojmę, jak można namalować sobie brwi markerem.
Internauci zarzucają byłej kandydatce na prezydenta hipokryzję i brak wsparcia dla innej kobiety. Justyna Pochanke olała komentarze na swój temat.
#6. Złapał kobietę za piersi, bo "są ładne i on nie rozumie, czemu nie miałby jej dotknąć"
Klientka Term Maltańskich w Poznaniu oskarżyła o molestowanie pracownika firmy sprzątającej. Mężczyzna miał napaść ją w szatni i złapać za piersi. Kobieta natychmiast zgłosiła incydent. Podobno udało jej się skontaktować z szefem delikwenta, który przeprosił ją za jego zachowanie. Zatrzymany mężczyzna nie okazał skruchy.
Byłam przekonana, że on będzie się wypierać. A on stwierdził, że nic się nie stało, a ja mam ładne piersi i on nie rozumie czemu nie miałby mnie dotknąć - relacjonuje pani Aurelia.
Pracownik miał promil alkoholu w organizmie. Został już zwolniony dyscyplinarnie, a Termy Maltańskie informują, że firma sprzątająca zostanie pociągnięta do odpowiedzialności finansowej.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą