#1. To szeroko komentowany wpis użytkownika alexundone, który znalazł kamerkę w mieszkaniu wynajmowanym na Airbnb - tak ku przestrodze i zastanowieniu. Oczywiście, nie tylko Airbnb niesie ze sobą takie zagrożenia.

Mój najgorszy koszmar - w ostatni piątek zamierzałem się zrelaksować i zanurzyć w jakiejś dobrej książce. Pracowałem przez cały dzień, więc napuściłem wody do wanny, wrzuciłem coś na ząb i udawałem się do salonu. Ku mojego przerażeniu właśnie wtedy znalazłem ukrytą kamerę w moim Airbnb, zamaskowaną jako ładowarka do telefonu.
Zorientowałem się tylko dlatego, że kilka lat wcześniej oglądałem filmik, gdzie młoda modelka ostrzegała inne kobiety przez obleśnymi fotografami, którzy używają takiego sprzętu w łazienkach, przebieralniach itp. Policja poinformowała mnie, że to taka "szara strefa". Nie ma dla nich żadnego znaczenia, że gospodarz nie informował o kamerze w swoich ogłoszeniu ani nie powiadomił mnie osobiście. Nie ma żadnego znaczenia, że prawdopodobnie widział mnie nago. To jego dom i jeżeli jestem nago w "pomieszczeniach wspólnych", to trudno - mój pech.

#2. Mała kamerka sprytnie ukryta na czarnym tle obrazu. Znaleziona absolutnie przypadkowo.

#3. Rodzinka odkryła ukrytą kamerę w wynajmowanym przez siebie Airbnb.

#4. Kamera znaleziona pod prysznicem. Jednego z gości zaintrygował detektor ruchu zamontowany w dość bezsensownym miejscu. Kolega wyszedł z mieszkania o 3 nad ranem i dostał zwrot kosztów, konto wynajmującego zostało zawieszone na Airbnb.

#5. Jeden z klientów znalazł kamerkę w toalecie w centrum handlowym w Rosji.

#6. Para znalazła kamerę w radiobudziku w wynajmowanym lokalu.

#7. Kamera ukryta w ładowarce USB znaleziona w damskiej ubikacji w Starbucksie. Prawdopodobnie została włożona na początku dnia, tuż po otwarciu, i niedługo przed zamknięciem ktoś by ją zabrał.

#8. Pewna para wynajmująca mieszkanie była wręcz przerażona, kiedy odkryli, ile kamer śledziło ich każdy ruch w pokoju. Tutaj zdjęcia w jednej z trzech (!) czujek przeciwdymnych zainstalowanych w pokoju. Pokój z prywatną łazienką wynajmowane przez Airbnb.

#9. Ukryta kamera w zegarze w moim Airbnb.

#10. Ciekawa sprawa, że tę kamerkę znaleziono w... jednym z pomieszczeń w szpitalu.

#11. Kolejna czujka z kamerą. Niestety, również Airbnb.

#12. W domku, który wynajmowaliśmy, znaleźliśmy ukrytą kamerkę, taką, dzięki której można obserwować opiekunki do dzieci. Całe szczęście, że jeszcze nie zdążyliśmy się rozebrać i nie biegaliśmy z gołymi tyłkami.