Szukaj Pokaż menu

Późno w nocy z Joe Monsterem XI

22 581  
3   12  
Redakcja Joe Monstera, jedyne słuszne źródło informacji, jak zwykle przygotowała dla Was porcję świeżych informacji z całego świata, tak by w nowy rok wejść z uśmiechem! Miłego czytania!

Malezyjskie władze oficjalnie zapowiedziały wszczęcie śledztwa w sprawie rzekomego pojawienia się na południu kraju mitycznej "Wielkiej Stopy" - olbrzymiego małpoluda. Ucinając, rzecznik prasowy Samoobrony kategorycznie zaprzeczył o wakacjach Przewodniczącego na malezyjskiej wyspie.

* * *

Kolejny przypadek krowy chorej na BSE w Polsce wykryto w powiecie białostockim. Nosicielem okazał się Pan Zenon, który wybudził się ze śpiączki i pierwsze co zobaczył w TV, to ceremonię zaprzysiężenia prezydenta.

Jakie dostaliście życzenia Noworoczne?

41 923  
3   27  
A może jeszcze komuś nie wysłałeś życzeń? To klikaj!Święta, Nowy Rok, to okazje kiedy wszyscy są chętni aby komuś coś pożyczyć. A chętni, bo tym razem nie chodzi o pieniądze... ;)

A oto jakie życzenia zapychały nam telefony w tym roku:


Ile Tusk przez Lecha szlochał,
Ile kobiet Golik kochał,
Ile Lepper się opalał,
Ile Misztal w disco szalał,
Ile Długosz będzie siedział,
Ile Rywin nie powiedział,
Ile wdzięku jest w Giertychu,
Ile wanien złupił Zbychu,
Ile Władek miał nadziei,
że z Hausnerem sukces dzieli,

Mulderyzmy - dialogi nie z tej ziemi XIX

18 043  
6   6  
Kliknij i odkryj tajemnicęW FBI robią zakłady kto jest prawdziwym ojcem dziecka Scully. A Mulder, jak zwykle spokojnie, już to rozpracował, ale o tym na zakończenie...

(Odcinek Alone)
Doggett: Brak śladów sugerowałaby, że zaplanowano morderstwo. Ale przeczy temu porzucenie ciała i ucieczka z miejsca zdarzenia, co robi się tylko w panicznym pośpiechu.
Harrison: Fantastycznie! (wyciąga notes i długopis) Możesz powtórzyć to o zaplanowaniu morderstwa?
 
Harrison (z przejęciem): Wiesz, to może być żółć.
Doggett: Żółć?
Harrison: Od mutanta żywiącego się wątrobą. Mulder i Scully zabili kiedyś takiego.
Doggett: To żaden mutant.
Harrison: Więc kosmita zrzucający skórę!

Mulder przyjeżdża odwieźć Scully do szpitala.
Mulder: Nie zapomnij o tym (sięga po poduszkę) Poduszka pod plecy. Wdech i wydech.
Scully: Skąd tyle o tym wiesz?
Mulder: Jestem bezrobotny. Mam kupę czasu. I oglądam dużo Oprah Show.
 
Mulder: Martwisz się o agenta Doggetta. On sam sobie poradzi. To duży chłopiec. Ty się martw o małego chłopca. Albo dziewczynkę.
 
Mulder: Jak za dawnych czasów. Ty, trup i skalpel.
 
Stytes: Chyba się pan nie przedstawił.
Mulder: Kersh. Alvin Kersh.
 
Scully (przez telefon): Mulder, co ty robisz?
Mulder: Spluwam słonecznikiem na trawnik Hermana Stytesa.
 
Mulder: To był statek.
Scully: Skąd wiesz, strzeliłeś fotkę?
 
(Odcinek Essence)
Przyjaciółka: Tyle tajemnic...
Maggie Scully: Czego się spodziewałaś, moja córka pracuje w FBI.
 
Doggett: Czego tu szukamy? Bo zaczynam załazić ludziom za skórę.
Mulder: Przyzwyczajaj się. Na tym polega praca w archiwum.
 
Doggett: Co powiesz, jak nas przyłapią?
Mulder: Że przyszedłem z tobą.
 
Mulder (do Scully, która opatruje mu ranę): Już wiem, dlaczego porzuciłaś medycynę. Nie masz za grosz wyczucia.
 
Skinner: Kto jest ojcem dziecka Scully?
Mulder: Ponoć w FBI robią już zakłady.
 
(Odcinek Existence)
Mulder: Jak mu dasz na imię?
Scully: William. Po twoim ojcu.
Mulder: No nie wiem. Ma twój kolor oczu. I podejrzanie przypomina dyrektora Skinnera. 


W poprzednich odcinkach...
6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jakie dostaliście życzenia Noworoczne?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 4 współczesne problemy, które są dużo starsze, niż ci się wydaje
Przejdź do artykułu Mulderyzmy - dialogi nie z tej ziemi XVIII
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Najlepszy film na familijne święta
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Mulderyzmy - dialogi nie z tej ziemi XVII
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! XXIV
Przejdź do artykułu Mulderyzmy - dialogi nie z tej ziemi XVI

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą