Dzisiaj będziemy się przygotowywać ostatecznie do świąt, sprawdzimy billboard, jaki naród postawił rządowi w Bydgoszczy oraz przypomnimy wielką rzecz, którą Robin Williams robił przy każdym filmie, w którym zagrał.
Kolejna seria zdjęć, którym lepiej dobrze się przypatrzyć, zanim wyciągnie się jakieś wnioski.
Po co się przemęczać, skoro można żyć leniwie i wygodnie?
#1.
#2.
#3.
#4.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
#12.
#13.
#14.
#15.
#16.
#17.
#18.
#19.
#20.
W poprzednim odcinku
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą