Zamienił Rojek siekierkę na kijek
Tego chyba jeszcze w Polsce nie było... Posłowie startowali w wyborach samorządowych i nie zdawali sobie sprawy (chociaż w tej chwili dwóch twierdzi, że zrobiło to świadomie) z tego, że jeśli wygrają w wyborach samorządowych to automatycznie stracą mandat posła.
Dieta poselska to ok. 9 000 zł., a dieta radnego to ok. 1 500 zł. Poseł Rojek nadal próbuje walczyć i "odkręcić" całą sprawę. A w tej chwili nawet koledzy z PiS-u śmieją się z niego na głos przed kamerami...
Podajemy za onet.pl:
Zostali radnymi - stracili mandaty poselskie
Trzech posłów utraciło swoje mandaty w momencie ogłoszenia wyników wyborów samorządowych - poinformował PAP rzecznik marszałka Sejmu Szymon Ruman.
Mandaty utraciło dwóch posłów PiS: Józef Rojek, który został radnym w Tarnowie i Adam Puza, który dostał się do Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz poseł PSL Zbigniew Sosnowski, który z powodzeniem kandydował do Rady Powiatu w Brodnicy.
Rojek w wyborach samorządowych bez powodzenia startował na prezydenta Tarnowa, dostał się jednak do Rady Miejskiej Tarnowa. Rojek powiedział PAP we wtorek przed południem, że nie chce tracić mandatu posła i że wysłał w tej sprawie zapytanie do Państwowej Komisji Wyborczej. Po południu spotkał się w tej sprawie z marszałkiem Sejmu Markiem Jurkiem. Po spotkaniu powiedział PAP, że z rozmowy z marszałkiem wnosi, że "sprawa jest już przesądzona". Podkreślił, że nadal czeka na wyjaśnienia PKW. (...)
ICBO CXL - polaryzowalny przeciwskrętnie filtr optoelektrohydrodynamiczny
Dziś szaleństwo sięga zenitu. Wypowiedzi są zaskakujące i wesołe. Zatem nie przedłużając zapraszam do czytania!
- Dlaczego na placu Bankowym nie ma żadnego banku?
- A na placu Konstytucji jest konstytucja?
- Ale za to na pl. Dzierżyńskiego był Dzierżyński!
- Już chciałem zapytać co jest na placu Powstańców, ale boję się, że mnie ta ekipa wsadzi za nawoływanie.
- A na Wisłostradzie będzie co?
- Rada Wisły.
- Aż strach pomyśleć, co może być na Wiejskiej.
Za chwilę zobaczysz coś całkowice wyjątkowego - fraktal zwany trójkątem Sierpińskiego zbudowany z puszek po piwe. Zbudował go w 2003 roku w ciągu 2 tygodni - wybitny student jednej z uczelni, a opis umieścił w internecie. Zadanie nie było takie łatwe, bo jakoś trzeba było uzbierać te 81 puszek. Nie było zmiłuj, trzeba było wlewać w siebie przez dwa tygodnie piwo, oczywiście z pomocą chętnych do poświęceń kolegów.
OTO JAK POWSTAŁO TO DZIEŁO DZIEŃ PO DNIU
Przygotowanie sprzętu.
Krok pierwszy.
Więcej składników, nowa metoda klejenia.
Podstawowe elementy konstrukcji.
Podstawowe elementy z innej strony.
Rośnie szybko.
Dwia małe trójkąty (każdy = 2 iteracje).
Dobranoc.
Prawie 3 iteracje.
24 puszki... (hahaha) kac.
Teraz zostały tylko 2...
Rozpoczęta została budowa następnej.
...ciężka praca!
Widok z końca tunelu.
Poranne słońce w pokoju.
Koniec jest niedaleki.
...
Tyle piwa... tyle pieniędzy
Zostało tylko 9 puszek.
Piwna góra.
Już prawie gotowe!
Wszystkiego najlepszego dla.. puszkowego trójkąta.
To już jest koniec.
Dane techniczne:
Trójkąt Sierpińskiego:
Iteracje: 4
Wymiary: bok (108cm), wysokość (93,5cm)
Użytych puszek: 81
Koszt: ok. 202,5 pln (piwo) + 16 pln (silikon)
Jeśli znasz inne dzieła młodych polskich naukowców, podeślij nam do nich link.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą