Czasem to nie aktor wybiera film, w którym chce zagrać. Bywa tak, że to umowy, kontrakty i inne pisemne zobowiązania zmuszają gwiazdę do udziału w przedsięwzięciu, które już z dużej odległości trąci szmirą. Takie sytuacje bardzo często są dla artysty, który długo pracował na swoją reputację, początkiem złej passy, czy wręcz końcem kariery.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą