« | następny » |
Niespotykane zakończenie wyścigu
Nikt go nie gonił, więc i tak by wygrał, ale może robił rekord życiowy? Albo po prostu jest szołmenem, który lubi efektowne zwycięstwa? To wie już pewnie tylko sam zainteresowany.
Zobacz najpopularniejsze tagi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą