"Wegetarianka" vs "Mięsożerna" w starciu na Polu Mokotowskim
Miał to być zwykły kulturalny wieczór spędzony w miłym towarzystwie. Niestety, do stawu wskoczył pies bohaterki i przez 40 minut nie wychodząc z niego postanowił "pobawić się" z kaczkami pływającymi w owym zbiorniku wodnym. Sytuacja ta nie spodobała się pewnej Pani. Postanowiła heroicznie poświęcić się i wskoczyć do wody przeganiając pływającego psa. Niewybredne komentarze + wegetariański pocisk – bezcenne. Straż miejska postanowiła na wszelki wypadek nie interweniować...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą