Koleś próbował rzucić się na bezpańskiego psa - karma dopadła go błyskawicznie
Pies relaksuje się na plaży, a nagle w jego kierunku biegnie jakiś podejrzany typ o nieznanych zamiarach. Na szczęście piesek nie jest sam, a gdy do akcji wkraczają jego czworonożni kumple, to facet szybko zaczyna uciekać w popłochu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą