Bry!
Przybywam po poradę szanownego Bojownictwa. Idą święta i zagwozdkę mam w tym roku, co by sprezentować dziadkowi. Dziadek pomieszkuje sam i ma nadmiar czasu, toteż wolę by z tejże okazji Mikołaj podrzucał mu pod choinkę nie skarpety czy kosmetyki, a książki, które nie tylko zapełnią dziadkowi czas, ale wprowadzą nieco przygody i rozrywki do jego życia Nie mam jednak zupełnie pomysły jaką tą książkę u Mikołaja zamówić... Książek jest zatrzęsienie, ale jak wybrać coś sensownego (i na tyle dostępnego, żeby Mikołaj mógł w empiku lub na allegro zakupić)? Przy poprzednich okazjach wyczerpaliśmy limit książek Cejrowskiego, które dziadkowi bardzo do gustu przypadły. Może też coś przygodowo-podróżniczego, napisanego nieskomplikowanym językiem, tylko co? Wolałabym żeby nie były to jakieś podróże z babskiego punktu widzenia typu "Kobieta na krańcu świata". A może coś innego? Może coś bardziej z realiów polski szlacheckiej? Tylko coś w miarę subtelnego, bo średnio widzę dziadka z książką pokroju "Diabła Łańcuckiego", gdzie pełno przekleństw, mordów i chędożenia (nie to, że książka zła - mój rodziciel był zachwycony i liczę że "Charakternik", który będzie na niego czekał pod choinką w tym roku mu się równie spodoba).
Chodzi o książkę, która wciągnie, zaciekawi, zapełni czas, poruszy, ale nie zdołuje. Brzmi jak za dużo wymagań? Hmm... To może dopowiem, że nie musi być to książka godna nagrody Pulitzera, a coś przy czym dziadek po prostu miło spędzi czas, bo z książkami zaprzyjaźniamy go dopiero od niedawna. Pomożecie?
Przybywam po poradę szanownego Bojownictwa. Idą święta i zagwozdkę mam w tym roku, co by sprezentować dziadkowi. Dziadek pomieszkuje sam i ma nadmiar czasu, toteż wolę by z tejże okazji Mikołaj podrzucał mu pod choinkę nie skarpety czy kosmetyki, a książki, które nie tylko zapełnią dziadkowi czas, ale wprowadzą nieco przygody i rozrywki do jego życia Nie mam jednak zupełnie pomysły jaką tą książkę u Mikołaja zamówić... Książek jest zatrzęsienie, ale jak wybrać coś sensownego (i na tyle dostępnego, żeby Mikołaj mógł w empiku lub na allegro zakupić)? Przy poprzednich okazjach wyczerpaliśmy limit książek Cejrowskiego, które dziadkowi bardzo do gustu przypadły. Może też coś przygodowo-podróżniczego, napisanego nieskomplikowanym językiem, tylko co? Wolałabym żeby nie były to jakieś podróże z babskiego punktu widzenia typu "Kobieta na krańcu świata". A może coś innego? Może coś bardziej z realiów polski szlacheckiej? Tylko coś w miarę subtelnego, bo średnio widzę dziadka z książką pokroju "Diabła Łańcuckiego", gdzie pełno przekleństw, mordów i chędożenia (nie to, że książka zła - mój rodziciel był zachwycony i liczę że "Charakternik", który będzie na niego czekał pod choinką w tym roku mu się równie spodoba).
Chodzi o książkę, która wciągnie, zaciekawi, zapełni czas, poruszy, ale nie zdołuje. Brzmi jak za dużo wymagań? Hmm... To może dopowiem, że nie musi być to książka godna nagrody Pulitzera, a coś przy czym dziadek po prostu miło spędzi czas, bo z książkami zaprzyjaźniamy go dopiero od niedawna. Pomożecie?
--
Otworzył oczy, spojrzał w lustro i uznał, że polubi bycie kobietą...