Paulka, w ramach opieki środowiskowej, tylko laski od koordynacji jakoś nie wspomniały, że paczki ważą po dobre siedem kilo ("panie Dominiku, jakaś kawa, pewnie czekolada, bombonierka, raczej nic ciężkiego")
Na szczęście miałem tylko trzy, więc jakoś tam sobie poradziłem, jedna na plecy, dwie do torby i dawaj