Moja!

Opowiadaj skoro już Twoja

Tfu, znaczy się przekupuje

:tamquam dobra, dobra. Ty coś wiesz Opowiadaj

Nic nie wiem o przekupywaniu i przepukiwaniu meneli
Jaki rozczarunek

No przecież, że nie przed pukaniem

A zapowiadało się tak ciekawie

Miałem wówczas ciężką siatę z browarunkiem w puszunku i trochę promilunku we krwi Byłem szybki jak nindża (przynajmniej tak się czułem po paru browarkach ) - więc najpierw przyebałem mu tą siatą w czaszunek, aż się chłopina nogami nakrył, a potem salwowałem się ucieczunkiem do akademika
To na Bitwy Warszawskiej koło nocnego było. Piękne czasy

:janekradas Dokładnie! Wszystko bym wybaczył! Wszystko! Ale on moich browarów chciał nicpoń

Cze, z kąd klikacie?

Kijowa pogoda. Powiedzcie, że później będzie lepsza. Proszęproszęproszę

Mnie by się też przydała ładniejsza - po pracy mam sporo biegania i nie uśmiecha mi się w deszczu

:tamquamleorugiens o, to obok mnie, mamy tu trochę meneli W Warszawie pada po raz pierwszy od ponad miesiąca Przedwczoraj byłem nad Wisłą, w zasadzie to widać dno na środku rzeki

Przed przedwczoraj by być konkretnym

Mnie udało się dojść do pracy akurat w czasie przerwy w deszczu

Tutaj wielu meneli nie widać, nawet oni stąd zwiewają

A z innej beczki, jak się zastanawiacie co tu poczytać, to Magdalena Kozak, ta od trylogii o Nocarzu i powieści "Fiolet", napisała też "Łzy Diabła" (wydane w tym roku). Pierwsze 150 stron łyknąłem jak zimne piwo po robocie w polu. Szczerze polecam, jest zajebista

Zanotowane
Mnie czytnik padł, czytam teraz na papierze i trafił mi w ręce Ryszard Ćwirlej, bardzo dobrze się czyta, więc też mogę polecić

muszę się czytnika dorobić przed następną wyprawą. Strasznie irytujące jest porcjowanie sobie książki, żeby nie przeczytać jej w pierwszym czy drugim środku transportu trzy tygodnie taszczyć przeczytaną książkę jest głupie

Kurfa, jaka spychologia... Próbuję zapisać Maję do przedszkola i potrzebuję jakieś opinie z poradni psychologiczno-pedagogicznej. No to dzwonię dziś do mojej rejonowej, bo chciałam zapytać co muszę złożyć oprócz wniosku. Babsko mi mówi, że to nie do nich, mam dzwonić tam, gdzie należy placówka, do której dziecko będzie uczęszczało. Dla pewności zadzwoniłam do tego przedszkola i babka powiedziała, że wszystkie dzieci mają ze swojej rejonowej, ale dała mi namiary na ichnią poradnię. Dzwonię i mówię czego się dowiedziałam w mojej, to mnie babka wyśmiała. W sumie nie mnie, tylko tą babę, co mi te głupoty powiedziała. Okazuje się, że póki dziecko nie jest przyjęte do placówki, obowiązuje nas rejonizacja wg miejsca zamieszkania. Dziś już nie jadę, ale w poniedziałek tam skoczę i chyba nie będę miła. Banda baranów.

ale niechętny.

i wsadź im palec w oko

Zrobię im wszystko to, co :paula miała zrobić klientce Oprócz wyśmiania nadżerki, bo może nie mają

Właśnie miałam pisać to samo

I żeby udało się załatwić

, a czytnik to naprawdę rewelacyjna sprawa. Od siebie dodam jedynie, że warto z podświetlaniem. Mam nadzieję, że mój uda się szybko naprawić

Jestem pewna, że mają. A jak nie, to będą mieć!


Ja też jestem na kupnie czytnika, ale totalnie się na tym nie znam i na razie błądzę po omacku

Jakbyś miała pytania to pisz

A ja mam tyle do roboty, a tak bardzo mi się nie chce

A żebyś wiedziała, że napiszę. Ale nie teraz, bo zaraz sobie stąd idę

Mam dziś dzień dziecka

no to najlepszego

Jeszcze godzinka i zaczynam weekend

35 minut

420 minut

To już tylko około 393

policz jeszcze raz