Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
To granie podrzucę. Przypadkiem mi to youtube podpowiedział (obstawiam, że algorytm podziałał po kotach ). Cholernie przyjemna muzyka, niezbyt natrętna i wymagająca. W sam raz na piątek wieczorem raptem pół godzinki, ale warto
https://www.youtube.com/watch?v=7mXg9Vkd3OE

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
będzie legenda. Dawno nie pisałem, więc nie ręczę za jakość, być może być gówniana. Ale będzie

--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Cieciu
Cieciu - Bułgarski Łącznik · 7 lat temu
Okej, idzie

Legenda o pochodzeniu magii

Rzecz działa się bardzo dawno. Tak dawno, że nikt z żyjących tego nie pamięta. Ba, prawdopodobnie nikt nie pamięta żadnego świadka tej opowieści. Ale w szumach starych drzew, w blaskach rzek wijących się po Rile, w śpiewie ptaków tańczących nad Bałkanem, można usłyszeć ślady tej historii.
Przed wiekami pewien starzec rzekł do młodziana
- Daleko stąd, mój chłopcze, znajduje się pewne tajemne miejsce, z którego wypływa potok. Ja już jestem stary, sił mi brak na taką wyprawę, ale ty podołasz. Chciałbym abyś wybrał się tam i przyniósł mi dokładnie to, co odnajdziesz. Miej jednak baczenie, byś zdobyczy tej nie stracił. Skarb to będzie stokroć cenniejszy od złota. A ja przed śmiercią chciałbym go zobaczyć.
- Jakże to dziadku? Mam iść nie wiedząc dokąd zmierzam ani po co?
- Tak, wyrusz jutro o świcie. Słońce będzie twoim przewodnikiem. Księżyc wskaże ci miejsce odpoczynku, a do celu dojdziesz, gdy noc z dniem się zrówna. Odpocznij dzisiaj porządnie. Zbierz potrzebne ci rzeczy i rankiem, gdy trawa będzie jeszcze mokra od łez nocy, idź i nie oglądaj się za siebie.
Młodzieniec był pełen obaw. Wiedział, że czeka go długa droga, bo do zrównania dnia z nocą pozostało jeszcze wiele miesięcy. Ale postanowił prośbę starego człowieka spełnić. Z pierwszym blaskiem słońca ruszył w długą i niebezpieczną drogę. Szedł lasami, przedzierał się przez bagna, walczył z chłodem wysokich gór i z gorącem spalonych równin. Jako rzekł starzec, w magiczny sposób promienie słońca wyznaczały mu kierunek. Gdy rano rozpoczynał wędrówkę, promienie odbijały się od wilgotnych liści i tworząc więcej niż drogowskaz. Gdy słońce chyliło się ku zachodowi, ostatnie przebłyski oświetlały kierunek jutrzejszego marszu. Nocą ścieżka księżycowa prowadziła go w bezpieczne miejsce odpoczynku.
Dni wędrówki zamieniały się w tygodnie, tygodnie zaś, w miesiące.
Upłynęło wiele czasu, ale upragniona równonoc zbliżała się wielkimi krokami. Trudne chwile, gdy młodzian bliski był porzucenia wyprawy, zdarzały się coraz rzadziej. Im bliżej było przepowiedzianego przez starca dnia, tym chłopak stawał się bardziej radosny. Plecy nie uginały się pod ciężarem wędrówki, a ogorzałe od trudów drogi rysy twarzy, wygładzały się.
Pewnego razu chłopak zauważył, że noc trwa niemal tyle ile dzień. Koniec wyprawy był więc bardzo blisko. Zgodnie z tradycją swojej wioski, w noc przed wyczekiwanym dniem należało się przygotować do święta. Chłopak zgolił brodę, uporządkował czuprynę, załatał wszystkie dziury i rozdarcia w swoim ubraniu, i w miejscu wskazanym przez światło Księżyca, udał się na spoczynek.
Następnego ranka ruszył przed siebie za swoim przewodnikiem. Długo iść nie musiał. Jeszcze słońce nie osiągnęło południa, gdy przed jego oczami ukazało się przepiękne źródło. Otoczone młodym lasem, wydawało się jak zaczarowane. Szum wody układał się w pieśń. Cień drzew i krzewów dawał ukojenie… Ale nic poza tym tam nie było. Strapił się młody człowiek, nie wiedząc co staremu przyjacielowi przynieść. Czy wodę ze strumyka? Czy zioła tak bujnie rosnące przy źródle? Usiadł smutny i zagrał na fujarce starą melodię, o której mawiano, że każdą troskę przepędzi. Gdy wygrywał kolejne takty, za jego plecami dał się słyszeć szelest liści. Ptactwo spłoszyło się i opuściło bezpieczne konary drzew. Młodzieniec odwrócił się, gotów na spotkanie z dzikim zwierzem, które zapewne szło do wodopoju.
Z gęstwiny zarośli dotarł do niego cudowny dźwięk dziewczęcego śpiewu. Czystego jak najczystsze jeziora w jego rodzinnych górach. Pięknego, niczym kwiat paproci rozwijający swe płatki raz w roku. Oczarowany słuchał tej pieśni nie mogąc wydusić ni dźwięku. Aż ukazała się przed nim młoda kobieta, ubrana w śnieżnobiałą koszulę i spódnicę tak czerwoną, że tylko maki dawały intensywniejszą barwę. Włosy upięte miała zielonym wiankiem, a oczy jej były tak czarne, że najczarniejsza noc nie mogła się z nimi równać.
Patrzyli na siebie jak zaczarowani. Bez słowa ujęli się za dłonie. Teraz jego melodię wygrywały drzewa, a jej pieśń śpiewały ptaki. A oni tańczyli. Bez kresu, bez odpoczynku, bez chwili wytchnienia. Taniec uniósł ich w powietrze. Nie przestając wirować, spletli się w uścisku. Pocałunki zdawały się odpędzać każdą chmurę… Lecieli nad górami i dolinami, by w niewyjaśniony sposób znaleźć się w rodzinnej wiosce chłopaka. Szczęśliwi i uśmiechnięci udali się do staruszka.
Dziadek gdy ich zobaczył rozpromienił się.
- Więc jesteś, mój chłopcze.
- Jestem, dziadku. Ale skarbów nie przynoszę.
- Co też mówisz, przyjacielu? A dziewczyna? Jak tu wróciliście?
- Nie umiem tego wyjaśnić. Spotkaliśmy się przy źródle, połączyła nas muzyka i taniec, i oto jesteśmy.
I nagle chłopak zrozumiał po co został wysłany. Szczęśliwy objął dziadka ramionami, wycałował serdecznie i podał dłoń swej wybranki. Ona, zgodnie z obyczajem ucałowała starca w rękę. On zaś położył swe dłonie na ich głowach i powiedział
- Nie ma na tym świecie magii silniejszej niż miłość. I wy, moje dzieci, jesteście tej siły strażnikami. Pamiętajcie co wasze serca złączyło, pamiętajcie tę chwilę, gdy ujrzeliście się po raz pierwszy, a szczęśliwi będziecie do końca swych dni…



--
"A poza tym sądzę, że należy ***** ***" Kato Starszy Folklor, legendy i historia Bułgarii. Po mojemu.

Djbanan
Od prawie dwóch miesięcy nie rozmawiam z prawiebyłąmałżonką, właśnie mało mi serce nie stanęło gdy usłyszałem ustawiony na nią dzwonek o tej godzinie.

https://youtu.be/E84OWq6z3IQ


a to tylko RMF Classic

--

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
:djbanan dobre

Muszę kiedyś ten film obejrzeć...

https://www.youtube.com/watch?v=1JsaNjEMdA4

--

Djbanan
Albo zmienię ten dzwonek albo zmienię się w czarną mambę

--

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
:djbanan ekhm... dude... nie kulasz...
Ostatnio edytowany: 2016-10-14 23:45:04

--

Djbanan
Duuude!
Słucham właśnie Strausa, gotuję spaghetti dla moich córek, piję czwarte wino i ścinałem bazylię po ciemku z ogródka.
Kulam się!!!


ale z opóźnieniem
Ostatnio edytowany: 2016-10-15 00:21:18

--

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
:djbanan "piję czwarte wino i ścinałem bazylię po ciemku z ogródka."

Ile zostało palców?

--

Djbanan
21
ale rano przeliczę czy nie skłamałem

--

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
Bry wieczór. Postanowiłam wrócić do domu. Stwierdzam, że nauczycielki umieją się bawić a młodzież wygadała jak na stypie. To nie były nauczycielki tej młodzieży dodam jedynie.

Cześć :kaab Co sobie zrobiłaś w nogę?
Legenda Ale zostawię sobie na rano

A motyw z Kill Billa miałam kiedyś na mamusię ustawiony

:janek

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Djbanan
:paula_jasu Mamusię ;D

--

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
Kulaj

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Djbanan
:paula_jasu

--

BeMyPenguin
BeMyPenguin - Superbojowniczka · 7 lat temu
:paula ja czegoś nie doczytałam czy nikt nie wie gdzie byłaś?

--
Każdy znaleźć lub kupić chce swój pieprzony raj.

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
BMP, nikt nie wie

Paulka, w sumie to wiem tylko, że boli. A z tego co na mnie krzyczał wyłapałam: "jesteś pojebana", "zacznij myśleć", "piszczel", "następnym razem sam zrobię ci krzywdę, skoro lubisz jak boli", "stan zapalny", "ile ty masz lat" i "kiedy idziemy na piwo"

Więc gdzie byłaś?


--
chodzenie po bagnach wciąga :)

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
, dziękuję pięknie za literki do kawy

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
Byłam w pubie z koleżanką Było grzane piwo a potem drinki Ale jak widać wróciłam o przyzwoitej porze

Kaab, a w jakich okolicznościach zrobiłaś sobie krzywdę?
Ostatnio edytowany: 2016-10-15 07:50:44

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
Paulka, za bardzo biegałam

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
Teraz już mogę

Kaab, mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie
Ostatnio edytowany: 2016-10-15 10:15:20

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

BeMyPenguin
BeMyPenguin - Superbojowniczka · 7 lat temu

Miałam dziwny sen. Wczoraj wyczytałam, że we śnie nie jesteśmy w stanie podać poprawnej godziny. W moim śnie mi się to przypomniało i zaczęłam szukać wszędzie zegarów, żeby to sprawdzić. I faktycznie na tych zegarach były różne dziwne godziny, np. 53:32 (nie wiem dlaczego, ale ta mi najbardziej utkwiła w pamięci)

--
Każdy znaleźć lub kupić chce swój pieprzony raj.

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
Paulka ja też mam nadzieję, że szybko, bo inaczej oszaleję taka unieruchomiona

Też miałam sen. Tyle, że zajmowałam się w nim przyjemniejszymi rzeczami niż Ty, BMP

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
z pracy

:kaab szybkiego powrotu do zdrowia życzę

--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

kaab
kaab - Bojowniczka · 7 lat temu
:triskal ależ ja jestem zdrowa (co prawda, ten zaprzyjaźniony ortopeda twierdził, że z moją głową nie wszystko jest w porządku, ale co on moze wiedzieć, w końcu nie od głowy jest, a od kończyn), tylko moja noga zastrajkowała

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

szatkus
szatkus - Superbojownik · 7 lat temu
:kaab mi się śniła :|


--

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
:kaabuś jeżeli to rzeczywiście jest stan zapalny (nieważne czy to mięsień, ścięgno, staw, czy cokolwiek innego) to z definicji nie jesteś zdrowa - stąd moje życzenie powrotu do zdrowia

Kurde wychodzi ze mnie moja edukacja

--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
Jak dobrze, że nie mam kaca. Inaczej miałabym ochotę mordować ludzi, którzy właśnie dzisiaj zorganizowali oraz uczestniczą w ślubowaniu klas mundurowych przy Rynku. Z orkiestrą, wyciem syren wozów strażackich, przemówieniami itp.
Ostatnio edytowany: 2016-10-15 11:21:21

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

paula_jasu
paula_jasu - Superbojowniczka · 7 lat temu
:triskal, kaab się tylko łudzi że jest zdrowa, nie przejmuj się
Jesteś polonistą?

--
Nie przewrócę się, nawet się kurwa nie potknę.

Triskal
Triskal - Bojownik · 7 lat temu
:paula nie, polonistą nie jestem. Moje wykształcenie jest raczej z tych związanych z medycyną

Ale ponieważ od dawna nie pracuję w zawodzie to mój dyplom jest tylko świstkiem papieru, nie nadającym się nawet do powieszenia na ścianę.

--
All we see or seem is but a Dream within a Dream. Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...

BeMyPenguin
BeMyPenguin - Superbojowniczka · 7 lat temu
:szatkus opowiedz

--
Każdy znaleźć lub kupić chce swój pieprzony raj.
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj