Dziś zajrzymy do mieszkania żywcem wyjętego z odcinka "Alternatywy 4", dowiemy się co o 4 rano jest "napojem Bogów" oraz kiedy najlepiej zaśpiewać teściowej... kołysankę.
Niedziela. 4.12 rano. Niemożebnie skacowany facet wraca do domu. Wpada do kuchni, odkręca kran z wodą i pije... pije... pije.
- Leokadia! - krzyczy napiwszy się. - Leokadia, wstawaj! Dzieci budź! Chodźcie tu szybko!
- Co się stało?!
- Spróbujcie jaka cudowna woda! Co za smak!
by Leszek_z_balkonu
* * * * *
Jedzie babka samochodem. Trzecia w nocy, włączone radio, audycja "Dla tych, co w drodze". Nagle dzwoni słuchacz i prosi:
- Moja teściowa jedzie teraz samochodem do Doniecka...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą