Dziś o wściekłym lisie, kinie z realnymi efektami, zaradnym Polaku na trasie oraz pewnej woźnej, co skomentowała…
TELEFONPrzeglądam katalog PLAYa. Zainteresował mnie jeden telefon, więc pytam:
- Mała, jaki masz model tego swojego Blackberry?
Ona obraca telefon w łapkach, po czym zdecydowanie oznajmia:
- Orange!
by gadH
* * * * *
WYMIANA INFORMACJIPod koniec czerwca przywoziłem rodzinę z wakacji, z okolic Roztocza, a konkretnie Zwierzyńca. Zapakowałem matkę i ciotkę do fury i rura. Zatrzymaliśmy się jeszcze nad rzeczką Tanwią, aby obejrzeć słynne (lokalnie) Szumy na Tanwi. Drogę do szumów przegrodził nam lis, który zdradzał objawy wścieklizny (przybiegał do ludzi etc.). No to my nazad, a ja łapię za telefon, aby powiadomić policję o wściekłym zwierzaku. Nikt nie odbiera. Podjechałem pod posterunek - zamknięte na głucho. No dobra, to jedziemy. I zaraz za komendą widzę radiolę w oddali.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą