Część dochodu z ich sprzedaży zostanie przeznaczony na cele charytatywne. Oczywiście pomysł nie jest niczym nowym i pojawiał się już w przeszłości (pisaliśmy o tym np. tutaj), ale warto zobaczyć jak z wykonaniem dziecięcych bohomazów poradził sobie taki gigant.
Portal theCHIVE zapytał swoich użytkowników na stronie facebookowej i na Instagramie co jest dla nich największym "zabójcą nastroju", jeżeli chodzi o zachowania, gesty i słowa partnera. Padały odpowiedzi śmieszne, poważne i niedorzeczne, ale w większości - niezwykle celne.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą